W tym poście mało wybitny Dzień Dla Włosów, ale towarzyszyły mi ostatnio brak pomysłów i być może też chęci. Skupiam się obecnie na moim własnym wyzwaniu, dzięki któremu mam zagęścić włosy (o ile to genetycznie możlwe). Opiszę więc krótko odżywkę, którą posiadam dzięki niekontrolowanym zakupom :D
Od jakiegoś czasu myślałam nad odżywką do codziennego stosowania, która nie zaszkodzi moim włosom, ale nie będzie też tracić na swoim dobroczynnym działaniu z czasem, jak to ma miejsce w przypadku Nivea Long Repair czy Kallosa Banana. Zbyt czesto używane przestają zachwycać. Mój wybór padł na Garnier Ultra Doux, Sekrety Prowansji, Morela i olejek migdałowy, gdyż przewija sie ona regularnie przez ręce Włosomaniaczek i zbiera raczej pozytywne opinie.
Moja dzisiejsza pielęgnacja wyglądała następująco:
- na godzine przed myciem wtarłam wcierkę Joanna Rzepa,
- włosy umyłam szamponem Natura Siberica - opis wrażeń przeciagam na natępne posty i nastepne, ale co mogę teraz napisać to z pewnością to, że jest wydajny;
- nałożyłam odżywkę Garniera na kilka minut wprasowując ją we włosy,
- zabezpieczyłam końce jedwabiem z kroplą oleju makadamia.
Taki dzień jak co dzień trochę. Trzeba popracować nad tuningowaniem :D Oto efekty:
Nareszcie w Dniu Dla Włosów dostatecznie zadowala mnie ułożenie. Włosy na zdjęciu są tuż po obudzeniu, a wiem, że w ciągu dnia będą się układać jeszcze lepiej i drobne zgięcia się rozprostują :) Odżywka srawdziła się dobrze, choć przeciętnie. Trudno mi tu napisać o niej coś więcej. Zazwyczaj piszę podobne rzeczy i tym razem niebyłoby niespodzianki. Przy spłukiwaniu włosy były bardzo gładkie. Po wyschnięciu są miękkie, ale gładkością nie grzeszą. Są za to ładnie dociążone, a przynajmniej końce, bo niestety wystaje sporo włosków na długości. Jak ja ich nie lubię :/
Wydaje mi się, że będzie to świetna odżywka do codziennego stosowania, tuningowania etc. Zobaczymy jak spisze się na dłuższą metę.
A jak działa na Was? Może macie na nią swój sposób? :)
Pozdrawiam Was ciepło :)
Bardzo ładny kolor i ułożenie włosów:) też szukam czegoś do codziennego użytku, może coś z Garniera;)
OdpowiedzUsuńTe odżywki garniera mają świetne zapachy :) Chętnie je podkradam mamie z tego powodu (sama nie kupuję bo na moich włosach nieszczególnie się sprawdzają)
OdpowiedzUsuńTak, zapach baaardzo lubię. Delikatny co prawda, ale mega przyjemny :)
UsuńMarzę o takim odcieniu :-) do tego Twoje włosy bardzo ładnie błyszczą!
OdpowiedzUsuńŚLICZNE masz te włosy...
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor Twoich włosów :) Jestem ciekawa działania szamponu Natura Siberica.
OdpowiedzUsuńWykorzystuję odżywki Garniera do codziennej pielęgnacji, jednak nałożone na chwilę jedynie ułatwiają rozczesywanie. Za to po przytrzymaniu ich na włosach około 20-30 minut są super efekty:)
OdpowiedzUsuńTeż już zdązyłam wypróbować :) U mnie akurat efekty porównywalne.
UsuńAle piękne masz te włosy :) u mnie ta odżywka nie wykazała się za bardzo niestety, tak samo jak ta z awokado i masłem karite. A szkoda :)
OdpowiedzUsuń