sobota, 19 września 2015

maska DIY: mleko ryżowe, miód i olej lniany


Witam Was ciepło :)

W dzisiejszym Dniu Dla Włosów prosta maska DIY z produktów, które znalazłam w swojej kuchni (jak na zdjęciu wyżej). Podstawą była drogeryjna maska FARCOM Palm Mask, za którą nie przepadam, ale która ma idealną konsystencję, aby w nią ingerować.
Można powiedzieć - szaleństwo - w moim wykonaniu, oczywiście :D Rzadko goszczą u mnie takie miksy, ponieważ rzadko wychodzi z tego coś pozytywnego. Nie są to produkty, które wiem, że sprawdzają się u mnie dobrze. Za każdym razem mam więc drobne obawy, co tym razem przyniosą mi takie cuda na kiju.


Maskę przygotowałam w sposób:
  • 2 łyżeczki maski FARCOM Palm Mask (o której TU),
  • 3 łyżeczki napoju ryżowego Alpro,
  • pół łyżki miodu,
  • kilka kropel oleju lnianego
zmieszałam ze sobą tak, że powstała przyjemna i gładka masa o cudnie mlecznym zabarwieniu :) Nie była rzadka, gdyż maska to postać musu-pianki. Jest też raczej proteinowym produktem, dlatego miód  i olej wydały mi się niezbędne.

Palm Mask

Maskę nałożyłam na umyte włosy i przetrzymałam 40 minut (miało być 20, ale współlokator zajął mi łazienkę!! grrr). Włosy przy spłukiwaniu i rozczesywaniu były zaskakująco gładkie, ale też i dziwnie lekkie.

Po wyschnięciu włosy były standardowo miękkie, lecz nie tak śliskie jak po ostatnich faworytach. Za to bardzo dobrze się ułożyły i nie spuszyły się. Z przodu wyjątkowo ładnie zarysowały się fale :) Niestety włosy z tyłu wyglądają jak zwykle gorzej :D Innymi słowy maska spisała się przeciętnie dobrze.


To na tyle w tym poście. Co jakiś czas pewnie skuszę się na produkty, o które ciężko w drogeryjnych maskach, a które goszczą w mojej kuchni :) Może tuning innej maski byłby lepszy ;)

A Wy, jakie produkty lubicie dodawać do masek?

Pozdrawiam! :)

9 komentarzy:

  1. u mnie jest zawsze na odwrót, z tyłu włosy lepiej się prezentują niż z przodu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się sposób układania Twoich włosów (widziałam też wcześniejsze posty);) pewnie zostanę tu na dłużej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to mój największy (zaraz po rzadkich włosach) kompleks :D

      Usuń
  3. Ale fajny miks! Też to spróbuję kiedyś, szczególnie że ostatnio polubiłam takie eksperymenty, szczególnie że w mojej lodówce często gości napój ryżowy, a i olej lniany aktualnie mam(nawet ten sam :D).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...